Sztuczny śnieg
Zima, a śniegu brak. Mali odkrywcy z SP-1 sami zrobili sobie śnieg. Wykorzystali pieluchę jednorazową i wodę. Pieluchę trzeba rozciąć i wydobyć z niej granulki, które intensywnie chłoną wodę. Wydobyte granulki zalewamy wodą i mieszamy. I mamy biały puch o żelowej konsystencji. To teraz lepimy śnieżki. Zabawa przednia. Spróbujcie sami.
Spotkanie z przeszłością
Dzieciaki z Experymentarium uczestniczyły w warsztatach archeologicznych. Najpierw obejrzały wystawę artefaktów: krzemieni, fragmentów ceramiki, starych monet oraz replik ozdób miedzianych. Zapoznały się z narzędziami używanymi przez archeologów w trakcie wykopalisk.
Najbardziej wyczekiwane były jednak "mini wykopaliska", część zajęć, podczas których dzieci mogły poczuć się jak prawdziwi odkrywcy. Ciekawym zajęciem było też kolorowanie zwierząt przy użyciu tylko pięciu barw: żóltej, czerwonej, brązowej, czarnej i pomarańczowej. Tak bowiem nasi przodkowie malowali zwierzęta w jaskiniach.
To dopiero początek ich spotkania z przeszłością. Następne warsztaty archeologiczne w maju.
Dziękujemy paniom: Oli Habrat i Wiktorii Rzepce - studentkom archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego za przeprowadzenie ciekawych zajęć.
Chromatografia dla każdego
Podczas kolejnych zajęć Experymentarium trzecioklasiści z SP1 rozdzielali substancje chromatograficznie. Do tego celu wykorzystali kredę, flamastry, bibułkę, wodę i aceton. Powstały cudne chromatogramy. A ile wspaniałej zabawy było przy tym. Eksperymentowanie jest fascynujące... Spróbujcie sami.
Szalone kolory
Kolejna porcja wspaniałej zabawy. Tym razem dzieciaki poznały siłę działającą na powierzchni cieczy czyli napięcie powierzchniowe. Wykonując efektowne doświadczenie sprawdzały działanie tej siły na powierzchni mleka. Do doświadczenia potrzebne jest zatem mleko, barwniki spożywcze, płytki talerz, zakraplacze do oczu, patyczki higieniczne, niewielka ilość płynu do zmywania naczyń. No to do roboty! Na powierzchni mleka za pomocą zakraplacza umieszczamy kolorowe plamy. Następnie wkładamy do mleka patyczek higieniczny zamoczony w płynie do zmywania naczyń. I.. obserwujemy jak kolorowe plamy przemieszczają się w różnych kierunkach tworząc wspaniały, barwny efekt. No tak, płyn do zmywania zmniejszył napięcie powierzchniowe, co wywołało ruch mleka, które z kolei pociągnęło za sobą kolorowe plamy. A mali odkrywcy mogli podziwiać barwne widowisko. Nauka jest piękna...
Pomysł doświadczenia zaczerpnęliśmy z książeczki "Nowe laboratorium Wiktora", której autorem jest Pan Wiktor Niedzicki. Pozdrawiamy!